![]() |
fot. stockvault |
Wydaje się, że firmy z branży call center nie pałają jakimś szczególnie ciepłym uczuciem do serwisów społecznościowych, mimo, że są one coraz częściej i lepiej wykorzystywane biznesowo. Dlaczego tak jest? Czyżby call centers świadomie rezygnowały z wejścia w obszar social media, bo uważają, że są im niepotrzebne, bo interes telefoniczny póki co jakoś sobie radzi? A może, po prostu menedżerowie cc nie bardzo wiedzą, jak się zabrać do tematu? No, bo trzeba przecież realizować wyśrubowane plany sprzedaży, radzić sobie z potężną rotacją pracowników, budowaniem morale, współpracą ze zleceniodawcami. Gdzie tu wcisnąć jeszcze jakiegoś facebooka?
No więc, czy da się to jakoś pożenić?
Wykorzystanie serwisów społecznościowych wydaje się najbardziej korzystne i naturalne w obszarze customer service. Pozyskanie i utrzymanie klienta jest coraz trudniejsze i droższe i wymaga sprawnego zarządzania relacjami. Dochodzi do tego malejąca lojalność wobec marki. Social media są idealnym narzędziem pozwalającym radzić sobie z tymi problemami.
Oczywiście dla firm telemarketerskich świadczących usługi w outsourcingu sprawa wygląda inaczej. Sprzedają one cudze usługi i promują marki, które już realizują swoją strategię w mediach społecznościowych. Ale, czy rzeczywiście droga do aktywności społecznościowej musi być zamknięta? Chyba nie. Dużo zależy od kreatywności osób zarządzających i od tego, czy gotowe są włączyć się w nurt zmian. Biorąc pod uwagę, że branża call center, mocno wpisująca się swoimi metodami w ideę outbound marketingu, traci nieco ze swej skuteczności należałoby w najbliższym czasie skoncentrować się na powyższym zagadnieniu. Ci którzy okażą się najszybsi i najbardziej pomysłowi dostaną w nagrodę duży kawałek tortu, podczas gdy innym będzie ciekła po brodzie ślinka (widok bezcenny).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz